Wyobraźcie sobie, że są ludzie, którzy pamiętają starego Bloka i znaleźli nowego (wiem o dwóch, a dwóch to więcej niż jeden i jeszcze więcej niż zero).
Stary Blok był obwieszony pluginami jak choinka czy też jak alfons łańcuchami. Jednym z nich był plugin umożliwiający zasubskrybowanie bloga na maila! Najśmieszniejsze jest to, że znaleźli się nai... prawdę odważni, który się zapisali! Przemilczę ilość, dość powiedzieć, że w tamtych czasach admini z hostingu dzwonili, żebym przestał być tak popularny, bo im baza serwery zarzyna. Tak, wyobraźnia to piękna sprawa.
Teraz jednak zdziczałem, paranoja w pełni, serwer schowałem do skarpety i myślę, że dam radę ten ciężar udźwignąć.
Całą noc importowałem listę adresów, więc jeżeli byłeś zapisany, to już dostałeś spama. A jeżeli nie, to masz okazję:
[email-posts-subscribers namefield="YES" desc=""]