Z okazji bez okazji - nowy Gomigs! Luźno inspirowany Dilbertem.
Przysyłajcie paczki...
Bawi, uczy, wychowuje.
Macie ochotę na sztukę usmażoną na ponad dziesięcioletnim oleju ?
Nie ?
I tak dostaniecie.
Szukałem, szukałem i znalazłem. "Łojejku jakie to słabe" - przeszło mi przez myśl. No ale przecież się tyle naszukałem, to nie wyrzucę.
Udostępniam "prawie" tak jak było, a było "zacnie". Technicznie także. Dwa "odcinki" wyciąłem, bo były zbyt polityczne jak na moje obecne nerwy 😉 Pozostało całe pięć części.
Panie i Panowie:
Raczej nie spodziewajcie się nowych odcinków.